W dniu 24 października 2023 roku Komitet Prognoz PAN zorganizował konferencję pt. „Zielone finanse”, która służyła przedstawieniu publikacji Komitetu pod tym samym tytułem oraz pogłębieniu dyskusji na ten temat (treść książki jest dostępna online po kliknięciu tego linku). W opinii organizatorów brakuje poważnej dyskusji na temat długookresowego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju, a zielone finanse są jednym z rozwiązań, które w przyszłości może odgrywać znaczącą rolę.

Spotkanie odbyło się w Pałacu Staszica, w Warszawie. W jego trakcie wygłoszono 7 referatów będących podstawą do rozmów. Były to:

  • Zielone finanse – wprowadzenie, dr Konrad Prandecki,
  • Zielony keynesizm, czyli jak sfinansować zielone inwestycje, dr Tomasz Legiędź,
  • Zielone zamówienia publiczne w Unii Europejskiej – dr hab. Prof. UŁ Małgorzata Burchard-Dziubińska,
  • Programy i instrumenty finansowania inwestycji w zrównoważoną i innowacyjną mobilność, dr hab. Prof. UŁ Urszula Motowidlak,
  • Zielona transformacja polityki rolnej w Unii Europejskiej, dr Wioletta Wrzaszcz,
  • Ewolucja opłat ekologicznych w Polsce, dr hab. Prof. UEW Michał Ptak,
  • Rozwój sektora zielonych ubezpieczeń w Polsce, dr Eleonora Ratowska-Dziobiak.

W książce znajdują się jeszcze rozdziały pt. „Europejskie zielone obligacje – ich specyfika na tle dotychczasowych instrumentów” autorstwa Aleksandry Kultys-Grabowskiej oraz „Rola funduszy ekologicznych w finansowaniu działań prośrodowiskowych” napisany przez Małgorzatę Burchard-Dziubińską i Dorotę Burzyńską, jednakże nie były one przedstawiane w formie referatów.

W referatach i tekstach przedstawiono szeroko pojętą problematykę zielonych finansów, poczynając od przyczyn stworzenia tej koncepcji poprzez jej teoretyczne podstawy oraz liczne przykłady wdrożenia w Polsce i Unii Europejskiej. W założeniu książka pokazuje wielość rozwiązań jakie wiążą się z pojęciem zielone finanse, ale jednocześnie zwraca uwagę, że systemy finansowe są dopiero na początku drogi reform.

Punktem wyjścia są rozważania dotyczące przyczyny zazielenienia finansów. Jest nią stale rosnąca presja człowieka na środowisko przyrodnicze oraz wynikająca z tego konieczność jego ochrony. W przeciwnym wypadku ryzyko wystąpienia globalnej lub regionalnej katastrofy zagrażającej dalszemu rozwojowi cywilizacji ludzkiej a nawet utrzymaniu poziomu życia jaki znamy będzie bardzo wysokie, wręcz graniczące z pewnością. Rosnąca na całym świecie świadomość negatywnego wpływu pogarszającego się stanu środowiska przyrodniczego na funkcjonowanie systemów społeczno-gospodarczych, jakość życia i opłacalność różnych przedsięwzięć biznesowych sprawia, że rośnie presja społeczna na podjęcie działań zapobiegawczych. Jednakże zahamowanie niekorzystnych zjawisk, takich jak zmiana klimatu, ubytek bioróżnorodności, degradacja ekosystemów czy zanieczyszczenie wód, gleb i atmosfery jest złożone i kosztowne. To powoduje, że wiele działań ma jedynie charakter pozorny lub nie jest podejmowanych. W szczególności jest to widoczne w dobie narastania innych zagrożeń, np. związanych z bezpieczeństwem militarnym i rosnącymi z tego powodu napięciami globalnymi. Jednakże nawet w takiej sytuacji problemy środowiska przyrodniczego nie powinny być ignorowane.

Jedną z przyczyn nieskuteczności zmian gospodarczych uwzględniających potrzeby środowiska przyrodniczego jest również obawa przed radykalną zmianą podejścia do gospodarki, co może skutkować załamaniem znanych współcześnie systemów gospodarczych opartych na kapitalizmie. Zielone finanse, oparte na szerszej koncepcji zielonego wzrostu są rozwiązaniem pomostowym umożliwiającym uwzględnienie potrzeb środowiska przyrodniczego w istniejących uwarunkowaniach. Z tego powodu nie podejmuje się rozwiązań mających na celu przebudowę podstaw współczesnych gospodarek, a jedynie tworzy narzędzia finansujące inwestycje zmierzające do redukcji emisji zanieczyszczeń i poprawy stanu środowiska. W tym zakresie wymienić można m.in. pożyczki, mechanizmy dłużne i inne środki inwestycyjne, które są wykorzystywane do rozwoju zielonych projektów lub minimalizowania wpływu standardowych rozwiązań na środowisko przyrodnicze, w tym klimat.

Powyższe informacje pokazują, że instrumentarium zielonych finansów jest szerokie, a przykłady zastosowania tego rozwiązania podane w publikacji wskazują, że rozwiązanie to jest stosowane w praktyce. Przedstawione przykłady pokazują różne grupy interesariuszy, które mogą to stosować, jednakże we wszystkich przykładach i obszarach działania zauważana jest istotna rola państwa jako inicjatora działań, regulatora warunków, w jakich finansowanie się odbywa oraz finansującego działania w obszarze zielonych finansów. Z powyższych powodów zielone finanse należy oceniać jako krok w dobrym kierunku. Jednakże pojawia się pytanie czy skala jego zastosowania i tempo wprowadzanych zmian są wystarczające do osiągnięcia zakładanych celów długookresowych? Ponadto, w oparciu o dotychczasowe doświadczenia trudno jest określić, czy praktyki promowane poprzez zielone finanse będą się upowszechniać oraz czy będą rozwiązaniami trwałymi, tj. stosowanymi również po zakończeniu działań finansowych powiązanych z zielonymi finansami.

Powyższe pytania, na które nie znamy odpowiedzi, teksty oraz dyskusja przeprowadzona podczas konferencji skłaniają do przekonania, że zielone finanse, pomimo wielu zalet, najprawdopodobniej nie są narzędziem wystarczająco skutecznym, aby wyłącznie za jego pomocą doszło do zmiany minimalizującej ryzyko środowiskowe. Jednakże, jest to narzędzie możliwe do wykorzystania w obecnych uwarunkowaniach gospodarczych, co powoduje, że chociaż niewielkie kroki są podejmowane. Istotne jest, aby prowadziły one w dobrym kierunku, a być może w przyszłości nastąpi zmiana na rzecz rozwiązań bardziej adekwatnych w stosunku do potrzeb. Jednym z tego aspektów jest potrzeba holistycznego myślenia uwzględniającego szerokie spektrum problemów trwałego rozwoju, tj. zarówno potrzeb środowiskowych, jak i społecznych oraz gospodarczych.

W tym celu konieczna jest jednak zmiana podejścia człowieka do otoczenia. W myśleniu o gospodarce i rozwoju społecznym musi nastąpić powrót do dbałości o środowisko przyrodnicze. Kolejne rewolucje przemysłowe umacniały w człowieku poczucie jego oderwania od zasobów przyrodniczych. W praktyce okazuje się, że to oderwanie było pozorne, a obecnie potrzebujemy nie tylko zwielokrotnić wysiłki na rzecz ochrony środowiska przyrodniczego, ale przede wszystkim uwzględnić potrzeby środowiska w koncepcjach rozwoju społecznego i gospodarczego. Taka zmiana filozofii myślenia o wartościach musi dokonać się w ludziach. To my, jako poszczególne jednostki musimy uświadomić sobie, że jesteśmy odpowiedzialni za Ziemię i stan jej ekosystemów. To od nas i naszych jednostkowych wyborów zależy przyszłość świata i rozwój ludzkości. Co więcej proces ten musi mieć charakter globalny, ale nie należy oglądać się na innych, tylko samemu wziąć odpowiedzialność za swoje czyny.